W te Święta uczcijmy Chrystusa Króla złotem najżarliwszej miłości, kadzidłem pobożnej modlitwy i mirrą głębokiej skruchy za nasze grzechy i niedoskonałości. Złóżmy samych siebie i wszystkie nasze sprawy w Jego święte i miłosierne dłonie, abyśmy mogli zostać przez Niego obsypani łaskami. Owocnego spotkania z upragnionym Dziecięciem – naszym potężnym lecz pokornym Królem, odwiecznym a jednak tak bliskim!